Osiedle Wiślane Tarasy 2.0 w Krakowie to projekt, który łączy futurystyczną architekturę z zielonymi strefami wypoczynku oraz oryginalnym designem i sztuką. Już samo spojrzenie na bryły budynków sugeruje, że wnętrza powinny być równie fascynujące i wyjątkowe. Jedno ze znajdujących się na osiedlu mieszkań, zaprojektowała grupa NONO, optymalnie łącząc prostotę, surowość i przytulność. Inspiracją do projektu były natura, góry oraz rodzinny rodowód właściciela – niezależnego i dynamicznego mężczyzny. Powstałe wnętrza stały się prawdziwą oazą spokoju, idealnym miejscem do pracy i relaksu.

Główne założenia projektu

Głównym założeniem projektu było stworzenie spokojnej przestrzeni dla dojrzałego mężczyzny. Wnętrze miało emanować ciepłem, być otulone drewnem, a jednocześnie kojarzyć się z rodziną. Mieszkanie miało spełniać zarówno funkcję komfortowego biura, jak i relaksacyjnego azylu w czasie wolnym. Projektanci z grupy NONO postawili więc na naturalne materiały, w szczególności drewno w różnych postaciach, tworząc surowe, lecz przyjemne dla oka detale. Wnętrze wypełnione zostało ciepłymi ziemistymi kolorami, w tym beże, które przeplatają się z chłodniejszymi tonami zieleni i szarości. Ta paleta barw nawiązuje do natury, malowniczego krajobrazu górskiego, wprowadzając równowagę, spokój i harmonię. Całość stanowi niezwykłe połączenie, tworząc unikalną przestrzeń, która idealnie odzwierciedla charakter mieszkańca.

Przestrzeń dzienna

W strefie dziennej główną rolę pełni kuchnia, stanowiąca doskonałe miejsce do kulinarnej eksploracji. Od samego wejścia kieruje nas drewniany „szlak” na suficie, który staje się niewątpliwie najbardziej charakterystycznym elementem całego wnętrza. Sufit o wyrazistej strukturze, wykończony ciemnymi dębowymi deskami, wprowadza do wnętrza atmosferę góralskiej chali, choć jednocześnie emanuje nowoczesnym charakterem. Innowacyjne zastosowanie paneli podłogowych na tej płaszczyźnie, wykraczające poza konwencje, tworzy niezwykły efekt.

Kuchnia została urządzona przy użyciu oryginalnych materiałów utrzymanych w monochromatycznej palecie barw o wyrazistych fakturach. Mocno użylony spiek z blatu przechodzi płynnie na ścianę, tworząc unikalny kuchenny fartuch. Kontrastowy czarny fornir na dolnych szafkach i metalowe fronty na górnych szafkach nadają wnętrzu dynamizmu. Tłem dla szczotkowanej stali jest niekonwencjonalna tapeta, a dodatkowe urozmaicenie wnętrza to dwa eleganckie salonowe kinkiety. Całość otacza drewno i wyraźnie zarysowane strukturalne elementy dekoracyjne okien.

Drewniany stół, o orzechowym odcieniu, pełni funkcję rozgrzewającego kontrapunktu wobec czarnych szafek, oddzielając kuchnię od przestrzeni salonowej. Welurowa sofa ustawiona pod ścianą zachęca do relaksu, a towarzyszący jej puf NOBONOBO nie tylko stanowi idealne wsparcie dla nóg, lecz także efektowną ozdobę tego wyjątkowego miejsca.

Strefa prywatna

Ścieżka ku prywatności w tym wnętrzu jest pełna nieoczywistych detali, gdzie przeplatające się struktury i faktury materiałów ukrywają subtelne rozwiązania. Minimalistyczne wykończenie ścian korytarza, choć na pierwszy rzut oka tworzy jednolitą płaszczyznę, maskuje ukryte drzwi prowadzące do łazienki i sypialni. Z jednej strony zachwyca piękną, nietuzinkową tapetą, przywodzącą na myśl bogatą, lnianą tkaninę, a z drugiej strony zdobi ją ściana wykończona płytą fornirowaną.

Łazienka to prawdziwa męska oaza – wyrazista, głęboka, zastosowano w niej płytki o bogatej fakturze oraz antracytowy sufit. Płytki w strefie prysznica z rysunkiem kamienia bezpośrednio odnoszą się do górskiego krajobrazu. Surowe wykończenie łagodzi drewniany fornir na szafkach, już znany z kuchni. Wnikliwe spojrzenie dostrzeże także kolejny element nawiązujący do górskiego otoczenia. Drobna, „listewkowa” mozaika w strefie z umywalką do złudzenia przypomina gonty, którymi pokryte są dachy tradycyjnych góralskich chat.

Błogi sen

W prywatnych przestrzeniach udało się sprytnie połączyć funkcje relaksu i pracy. Sypialnie, utrzymane w tej samej tonacji kolorystycznej co pozostała część mieszkania, tworzą spójną całość. W obu pokojach dominuje stonowana butelkowa zieleń, która pełni rolę zarówno w postaci ściany, jak i zagłówka łóżka w jednym z pomieszczeń, a w drugim prezentuje się na egzotycznej tapecie.

Projektując to wnętrze skupiliśmy się na detalach, to one spinają projekt w całość i nadają mu charakterystyczny ostateczny kształt. Bardzo ważne były dla nas również włączniki i gniazdka elektryczne. Wiemy, że są one nieodzownym elementem wykończenia mieszkania, dlatego dbamy by były również jego ozdobną częścią. W tym wypadku wybraliśmy osprzęt Kontakt-Simon z kolekcji Simon 82. Najbardziej charakterystycznym elementem tej serii jest unikalny kształt podstawy, który sprawia, że produkt „wychodzi ze ściany” w otaczającą go przestrzeń – mówi architekta Karolina Szyszka właścicielka grupy NONO.

Zdjęcia: ONI studio