Mieszkanie zostało zaprojektowane przez architektkę Martę Krzekotowską, właścicielkę pracowni maKa architekci. Projekt początkowo opierał się na zasadach minimalistycznego designu, będąc wyrazem jej pasji. Jednak z biegiem czasu przestrzeń ewoluowała, łącząc w sobie pasje do podróży i sportu inwestorów, Martyny i jej partnera.
Projekt od samego początku zakładał wyburzenie wielu ścian, aby stworzyć przestrzeń o otwartym charakterze. W 100-metrowym mieszkaniu blisko 90 metrów stanowi teren otwarty (open space), łączący nie tylko kuchnię i salon, ale także sypialnię. Pozostałe 10 metrów kwadratowych zostały podzielone między łazienkę i pomieszczenie gospodarcze. Taka otwarta i elastyczna przestrzeń doskonale odpowiada aktywnemu stylowi życia właścicieli.
Projekt wykorzystuje surowe elementy konstrukcyjne, takie jak żelbetowe ściany pozostawione w nieotynkowanej formie podczas budowy, stalowa belka przecinająca kuchnię, która została pomalowana na czarno, oraz pionowe grzejniki Vasco, również w zbliżonym kolorze. Te elementy przemysłowego designu zostały uzupełnione jasnoszarą posadzką betonową o cienkiej warstwie, idealnie współgrającą z malowanymi na ten sam odcień oknami. Bazę stanowi duża, biała wyspa kuchenna, monolityczna i oszczędna w formie, która pełni funkcję serca domu. Na niej znajdują się także czarne powierzchnie magnetyczno-kredowe z ukrytymi półkami na ulubione kubki. Salon zdobi minimalistyczna sofa od BoConcept.
Oryginalny projekt został wzbogacony o liczne pamiątki z podróży i spotkań z przyjaciółmi, takie jak regał wykonany z drewna czółna z Polinezji, ponad 100-letnie pianino, drewniane krzesła TON pomalowane na czarno, które są pamiątką po ojcu stolarzu, oraz tablica „cukiernia”, która przywołuje wspomnienia o dziadku i jego pierwszej cukierni. Warto również zwrócić uwagę na ręcznie malowane drzewo na ścianie i drzwiach, które stanowią doskonały kamuflaż, a zostały wykonane przez poznańską artystkę Olgę Kobylańską. Dodatkowo, w mieszkaniu znaleźć można plakat autorstwa znanego fotografa Szymona Brodziaka oraz kultowe poznańskie zające.
Resztę przestrzeni w mieszkaniu uzupełniają trzy designerskie stoliki, lampa i stolik nocny w jednym oraz dwa hamaki i kolonialny fotel. Łazienka utrzymana jest w minimalistycznym, czarno-białym stylu i stanowi oazę spokoju dla mieszkańców. Na uwagę zasługują m.in. prysznic typu walk-in z dużą deszczownicą oraz podłoga wykonana z czarnej żywicy. W kontraście do czerni, białe ściany zostały wykończone także żywicą, a na blacie z ukrytą szufladą stoi stalowa, minimalistyczna umywalka firmy Alape. Całość jest dopełniona białymi drzwiami sięgającymi aż do sufitu od firmy Eclisse. Cała łazienka jest utrzymana w jednolitym odcieniu bieli.
Ten projekt mieszkania to połączenie minimalizmu z elementami surowego przemysłowego designu i przywołującymi wspomnienia pamiątkami, tworząc przestrzeń o wyjątkowym charakterze.
Projekt: maKa architekci
Zdjęcia: Yassen Hristov
HS: Aleksandra Sowińska