Powiększenie już istniejącego domu o drugie tyle wydaje się być niemożliwe, jednak para przedsiębiorców z Krakowa udowodniła, że to możliwe. Z pomocą architektek ze studia projektowego Mango Investments postanowili przeprowadzić radykalną przebudowę. W rezultacie dwustumetrowa, lecz labiryntowa i ciasna przestrzeń została rozbudowana o kolejne dwieście metrów. Dzięki temu stary-nowy dom zyskał przestrzeń, światło i nowoczesny wystrój, którego urządzanie wciąż trwa. Oto, co planują architektki.

Początkowo dwieście metrów wydawało się wystarczające dla czteroosobowej rodziny, ale właściciele odczuli, że brakuje im czegoś więcej. Postanowili zasięgnąć rady profesjonalistów, aby potwierdzić swoje wątpliwości. Zwrócili się więc do cenionej krakowskiej pracowni Mango Investments. Karolina Drogoszcz, właścicielka studia, już podczas pierwszej wizyty przyznała rację inwestorom. Choć metrów do mieszkania było sporo, całość sprawiała przygnębiające wrażenie. Pomieszczenia były ciemne, a małe okna nie przepuszczały wystarczającej ilości światła. Labiryntowy układ korytarzy dodatkowo pogłębiał wrażenie klaustrofobicznej przestrzeni. Architektki z Mango Investments zaproponowały dwa warianty modernizacji: pierwszy zakładał uporządkowanie istniejącego układu poprzez wprowadzenie drobnych zmian, a drugi – radykalniejszy – wymagał gruntownej przebudowy, w tym uzyskania pozwolenia na budowę i opracowania nowego projektu architektonicznego.

Mimo że druga opcja była bardziej skomplikowana i wymagająca, właściciele zdecydowali się na nią, zdając sobie sprawę, że domu nie zmienia się co kilka lat. Przebudowa opierała się na ścisłej współpracy architektów kubaturowych z projektantkami wnętrz i przebiegała wzorowo. Karolina Drogoszcz, Katarzyna Abramowicz i Katarzyna Kukułka zaproponowały kompleksowe rozwiązania, które miały przynieść więcej światła, przestrzeni i funkcjonalności do domu.

Koniec z labiryntowymi łamańcami

Pierwszym krokiem było usunięcie większości ścian na parterze. Cel był jasny – im mniej podziałów, tym więcej światła. Dzięki temu salon zyskał aż 80 metrów przestrzeni, co jest imponującym osiągnięciem nawet dla strefy dziennego wypoczynku. Małe okiennice zostały zastąpione dużymi, nowoczesnymi przeszkleniami, które nie tylko wprowadziły do wnętrza mnóstwo naturalnego światła, ale także nadały bryle domu nowoczesny wygląd. W przestronnym salonie teraz można z łatwością zaaranżować trzy przenikające się strefy: wypoczynkową, kuchenną i jadalnianą. Wejście do domu poprzedzone zostało dużym przedsionkiem, wyposażonym w pojemne szafy na garderobę oraz dostęp do garażu. Wcześniej parking znajdował się z dala od budynku, co sprawiało, że właściciele rzadko z niego korzystali. Teraz, umieszczony w pobliżu kuchni i spiżarni, umożliwia szybkie i wygodne rozpakowanie zakupów z samochodu. Oprócz tego, architektki zaprojektowały znacznie większy i bardziej reprezentacyjny hall, który prowadzi do części prywatnej domu. Pod schodami znalazło się także miejsce dla zwierząt – pomysłowe wnęki na legowiska zostały zaprojektowane specjalnie dla nich.

Reprezentacyjny dół…

Do salonu zaprasza od progu przestronny i funkcjonalny aneks kuchenny. Będzie on umieszczony na efektownym dywanie z geometrycznymi płytkami w kolorach czarnym i białym, otoczonymi marmurową bordiurą. Na środku będzie stać imponująca wyspa kuchenna wykonana z kwarcytu Patagonia. Charakteryzujący się pięknym i wyrazistym wzorem naturalnego kamienia, ma on być mocnym i dominującym elementem w stonowanym wnętrzu. Zaokrąglone brzegi wyspy zostaną wykończone dekoracyjnymi, lecz subtelnie złotymi opaskami.

Przy szerokim blacie od strony salonu znajdą się hokery, zapewniając miejsce towarzyskie gospodarzom podczas wspólnego gotowania. Właścicielom zależało także na odpowiedniej ilości miejsca do przechowywania, którego teraz będzie pod dostatkiem dzięki rzędowi górnych szafek i dolnych szuflad. Meble w kolorze biało-błękitnym będą rozdzielone na ścianie przez naturalny kamień, ten sam co na wyspie kuchennej, a jego piękne żyłkowanie zostanie podkreślone przez ciepłe światło wydobywające się spod szafek. Główne oświetlenie zapewni nowoczesny, choć nieco ekskluzywny, żyrandol o geometrycznym kształcie, nawiązujący do wzoru na posadzce. Jego delikatne światło będzie pięknie odbijać się w frontach witryn wykonanych z przydymionego szkła, wbudowanych w duże szafy o fornirowanych ciemnym dębem drzwiach. Wewnątrz nich zostanie schowany sprzęt AGD, z dużą lodówką typu side-by-side po jednej stronie, a mniejszymi urządzeniami (takimi jak piekarnik czy ekspres do kawy) wkomponowanymi w całość zabudowy po drugiej.

Projektantki planują połączyć kuchnię z jadalnią, umieszczając w niej duży, nowoczesny stół na kilkanaście osób. Stanie on w pobliżu wejścia do gabinetu. Po obu stronach przeszkolone drzwi będą wieńczyć – z jednej strony prosty kominek z dekoracyjnym kamiennym portalem, a z drugiej elegancki barek na trunki. W części wypoczynkowej znajdzie się komfortowy narożnik, ponieważ cała rodzina lubi relaksować się przy filmowych seansach. Architektki sugerują, aby był on obity naturalną tkaniną, która pięknie skontrastuje z jasnym dywanem o strukturalnym wzorze.

Po przeciwnej stronie zaprojektowano tzw. „ścianę telewizyjną”, z telewizorem na efektownym tle w kolorze kamiennej szarości. Delikatna struktura oraz odcień będą nawiązywać do niskiej podwieszanej szafki RTV w okładzinie imitującej naturalny kamień.

Do gabinetu gospodarzy prowadzić będą dwa wejścia: od strony przedpokoju oraz jadalni. Za drzwiami z transparentnego szkła nic się nie ukryje – tu wszystko będzie na pierwszym planie, dlatego architektki zadbały o piękny wystrój tego pomieszczenia. Mocnym akcentem, który nada charakteru, ma być dywan w geometrycznym deseniu w odcieniach różu, czerni i winnego burgundu. Te kolory dominują w całym pokoju. Pudrowy róż na ścianie wejściowej ładnie współgra z czarnymi dodatkami i jasną tapicerką fotelików. Przy oknie wychodzącym na taras znajdzie się strefa do pracy – z biurkiem i dużą podświetlaną biblioteką na księgozbiór i dokumenty.

Dzięki przemyślanej przebudowie na parterze znalazło się też miejsce na elegancki pokój gościnny. Jego wystrój może spokojnie konkurować z designerskimi apartamentami w niejednym butikowym hotelu. Miękka wykładzina i w całości tapicerowane łóżko nadadzą mu mnóstwo przytulności, a piękna tapeta w motywy roślinne doda elegancji. Pokój połączony będzie z równie szykowną łazienką w stonowanych kolorach. To będzie prawdziwa oaza spokoju – takie małe, choć na sporym metrażu, prywatne spa, w którym każdy z odwiedzających gości z pewnością odzyska równowagę i złapie chwilę wyciszenia.

… przytulna góra

To królestwo gospodarzy i ich dzieci. Zanim powstało, architektki wprowadziły tu sporo zmian w stosunku do poprzedniego układu. Przede wszystkim zależało im na ograniczeniu do minimum skosów. Bo choć uskoki na poddaszu nie stanowią już dziś problemu, w tym przypadku były trudne do zagospodarowania.

Biegły w każdym możliwym kierunku i schodziły bardzo stromo nad podłogę. W takim wnętrzu, psychologicznie, nigdy nie ma spokoju – opowiada Karolina Drogoszcz. – Jeśli skosy muszą zostać we wnętrzu, powinny być symetryczne, eleganckie, uspokojone, tu były ostre i nieustawne – wyjaśnia.

Na szczęście we współpracy z architektami kubaturowymi udało się je w dużym stopniu ograniczyć. Pokoje dzieci dzięki temu zyskały na wysokości i przestrzeni potrzebnej do odpoczynku i zabawy. Docelowo zostaną zaaranżowane w radosnych, ale stonowanych odcieniach i urządzone tak, aby ich wystrój podobał się małym lokatorom również, kiedy podrosną.

Na górze znalazło się też miejsce na pralnię, która została przeniesiona z dołu, dużą sypialnię rodziców z gigantyczną garderobą oraz strefę spa przy prywatnej łazience.

Nad garażem udało się nawet zagospodarować przestrzeń na siłownię – to miejsce odpoczynku właściciela, z pięknym widokiem na ogród.

Ten dom to dobry przykład sprytnej przebudowy, która z pomocą zaangażowanych i pomysłowych architektek wcale nie musi być uciążliwa. Tu, pod Krakowem, wciąż rodzi się nowa przestrzeń, która już niedługo zachwyci efektownymi rozwiązaniami. W planach jest mnóstwo naturalnych, szlachetnych materiałów (wędzony dąb, kamienie o pięknym rysunku, tkaniny o luźnym splocie). Stonowaną kolorystykę wzbogacą mocniejsze, choć nie agresywne odcienie, jak pastelowy błękit czy pudrowy róż. Będzie też trochę czerni, która doda eleganckiego sznytu i odrobinę przysłowiowego pazurka.

Projekt wnętrza: Karolina Drogoszcz, Katarzyna Abramowicz I Katarzyna Kukułka