|
Lampa wisząca LUCE 5Ekskluzywna lampa wisząca LUCE wspaniale rozświetli każde eleganckie wnętrze oraz z pewnością zachwyci gości. Największke wrażenie wywołuje szklany klosz, który łagodnie otacza świecące sopelki, tworząc piękny, nowoczesny efekt w stylu glamour. Światło wzbogacone urokliwymi refleksami wprowadzi do salonu lub sypialni urokliwy klimat. W zależności od potrzeb można zamontować w lampie żarówki o ciepłej lub zimnej temperaturze barwowej. Lampa LUCE posiada oprawę przeznaczoną dla pięciu żarówek typu G9 o mocy maksymalnej 40W. Wiecej informacji na:bricoman drabina
|
Delikatny obrus jest idealnym uzupełnieniem dla kwadratowego stołu.To piękna ozdoba, która w razie potrzeby podkreśli uroczysty charakter posiłku czy spotkania. Dekorowany uroczym haftem, stanowi piękne tło dla swobodnych aranżacji w stylu skandynawskim czy rustykalnym
Obrus jest wykonany z tkaniny poliestrowej, kt...
Przyjemnie jest poczuć pod stopami delikatną strukturę włókien dywanu FUTURA 80x140 cm, który szczególnie dobrze sprawdza się w pokoju dziecięcym, sypialni i w przestrzeni wypoczynkowej.
Swoją niebywałą miękkość zawdzięcza specjalnej mieszance modakrylu, akrylu i poliestru. Ten ostatni dodatkowo pozytyw...
Mini gra w piłkarzyki. Zestaw zawiera 4 kulki magnetyczne. Wspiera w budowaniu relacji i koncentracji. Rozwija motorykę małą oraz uczy cierpliwości.Wymiary produktu: 17 cm x 10 cm
Produkt...
...się białymi. Musimy przyznać, że przed zakupem lepiej o tym wiedzieć, aby się nie rozczarować, gdy zaczną nam wyrastać białe kwiaty. Nie lubimy być w ten sposób zaskakiwani. Chociaż musimy przyznać, że białe kwiaty również są przepiękne. Jakoś zaakceptujemy tę zmianę koloru.
Praca biurowa wiąże się z wieloma godzinami tygodniowo spędzonymi przy biurku, co odbija się negatywnie na zdrowiu pracowników - pojawiają się dokuczliwe bóle kręgosłupa, które w dłuższej perspektywie.
Praca biurowa wiąże s...
Ostronos rudy wygląda jak połączenie mrówkojada z owczarkiem. Ciężko nie obrócić się za takim zwierzakiem na ulicy. Nic dziwnego zatem, że Marcina — właściciela ostronosa o wdzięcznym imieniu Minio, co chwilę ktoś zaczepia.