W sercu wrocławskiej Kępy Mieszczańskiej, na 52 metrach kwadratowych, powstało wnętrze, które nie krzyczy. Nie stara się być głośne. Jest skupione, czułe, wyważone. Zaprojektowane przez Ewelinę Jończyk z pracowni REWEL studio, mieszkanie powstało z myślą o młodym człowieku – synu Inwestora, który studiuje we Wrocławiu. Mimo niewielkiego metrażu, projekt niesie w sobie poczucie przestrzeni i porządku, oparty na subtelnych formach, harmonijnych podziałach i ograniczonej palecie barw.

To wnętrze, które zamiast imponować, pragnie otulać codziennością. Przestrzeń, która jest odpowiedzią na potrzeby – zarówno estetyczne, jak i funkcjonalne. To także udana próba pogodzenia wizji Inwestora z oczekiwaniami użytkownika – wnętrze, gdzie każdy element ma swoje uzasadnione miejsce.

Minimalizm, który ma głos

Mieszkanie składa się ze strefy dziennej z kuchnią i przedpokojem, dwóch sypialni oraz łazienki – wszystkie pomieszczenia połączone są ze sobą ciepłą, neutralną kolorystyką i brakiem zbędnych ozdobników. To przestrzeń, która zachowuje balans między nowoczesną funkcjonalnością a minimalistyczną estetyką.

Dominująca kolorystyka została zbudowana na bazie złamanej bieli, ciepłych beży i ciemnych tonów drewna, które pojawiają się na frontach mebli. Jasne tkaniny i miękkie tekstylia równoważą całość, dając poczucie domowego ciepła. Płyta meblowa Casella od EGGER o wyraźnej strukturze i matowym wykończeniu, a także panele winylowe z efektem szczotkowanego drewna budują środowisko trwałe, a jednocześnie przyjemne w dotyku.

W kuchni zastosowano blat z konglomeratu kamiennego od Technistone – rozwiązanie nie tylko estetyczne, ale też praktyczne, wpisujące się w filozofię tego wnętrza: jakość bez ostentacji. Za komfort użytkowania odpowiadają sprawdzone systemy – Blum i Peka, a technologia, choć obecna, pozostaje niemal niewidoczna. To przestrzeń, która nie epatuje rozwiązaniami, ale zapewnia je dyskretnie tam, gdzie są naprawdę potrzebne.

Światło i detale – architektura ciszy

Projekt wrocławskiego mieszkania udowadnia, że cisza może mieć strukturę. W łazience – pełnej ciepłych beży, ciemnych akcentów drewna i nieregularnych, odbijających światło płytek – kluczowe znaczenie ma światło. Zaprojektowane w systemie strefowym, spełnia różne role: funkcjonalne, dekoracyjne, atmosferyczne. Oświetlenie wydobywa fakturę, buduje nastrój, podkreśla proporcje.

Przeczytaj też:  Ponadczasowa elegancja: Ekskluzywny apartament w stylu art déco od Tissu

Farba strukturalna Flugger KC14, zastosowana miejscowo, tworzy subtelne przejścia światła i cienia, dodając wnętrzu głębi i spokoju. Uwagę przyciąga okrągłe, podświetlane lustro, które nie tylko rytmizuje kompozycję, ale też wprowadza miękką geometrię.

Meble w łazience i kuchni zostały wzbogacone o delikatne frezowania, które podkreślają ich liniowy, architektoniczny charakter. Pionowe podziały organizują rytm, a uchwyty marki Viefe – dyskretne, ale precyzyjnie wykonane – są przykładem jak małe detale mogą nieść dużą wartość estetyczną. Ważnym elementem są także czarne akcenty, takie jak kinkiety oraz listwy Schuco od firmy PEKA, które subtelnie kontrastują z ciepłą paletą, podkreślając precyzję projektowanych brył.

Nie sposób pominąć lustra z efektem postarzanego szkła, które pojawia się w przestrzeni niczym refleks przeszłości – odbija światło i wnętrze, dodając mu tajemniczej, niemal poetyckiej głębi. To element, który spina całość – tworząc nastrojową ramę dla konsekwentnie minimalistycznej narracji.

Siła ukryta w prostocie

Mieszkanie zaprojektowane przez Ewelinę Jończyk to przestrzeń pełna ciszy, ale i treści. To miejsce, które nie potrzebuje ekstrawagancji, by robić wrażenie. Architektura tu nie dominuje, lecz towarzyszy, dając użytkownikowi komfort, spokój i równowagę.

To przykład wnętrza, które nie musi się popisywać, by pozostać w pamięci. Jego siła tkwi w detalu, rytmie, harmonii, w subtelnych rozwiązaniach, które dopiero po chwili dają się zauważyć, a potem – docenić. To esencja projektowania odpowiedzialnego, świadomego i ludzkiego, gdzie forma nie przytłacza, lecz pozwala odetchnąć.

Projekt: REWEL studio.

Zdjęcia: DEKORIALOVE Anna Laskowska.