Właściciele domu pod Krakowem pragnęli połączyć skandynawską prostotę z japońskim wyrafinowaniem, marząc jednocześnie o wnętrzach pełnych dynamiki i wyrazistych kolorów. Jak zharmonizować te różne wizje w spójną całość? Pracownia Mango Investments stanęła na wysokości zadania, tworząc przestrzeń, która łączy te style w unikalnej interpretacji japandi. Dzięki ich kreatywności, dom zyskał niepowtarzalny charakter, w którym prostota spotyka się z nowoczesnym wyrazem, oferując jednocześnie ciepło i funkcjonalność.

Inwestorzy, którzy przychodzą do nas z inspiracjami i wyraźnym wskazaniem, na czym im zależy, to skarb! – uśmiecha się Karolina Drogoszcz, założycielka i właścicielka pracowni. – Nie tylko staramy się sprostać oczekiwaniom, ale zawsze udaje nam się ich czymś zaskoczyć – dodaje.

Ze wschodu i z zachodu

Podstawą projektu stały się szlachetne, naturalne materiały, które są charakterystyczne zarówno dla architektury Dalekiego Wschodu, jak i Europy. Kluczowym elementem są tu drewno – w postaci litego oraz fornirowanego – oraz kamień.

Do tradycyjnych domów japońskich nawiązuje m.in. drewniany sufit salonu, podzielony na drewniane kwatery i obwiedziony drewnianą ramą. Podobne pochodzenie mają fronty meblowe i skrzydła drzwi obwiedzione cienką ramką, ażurowe przesłony z gęstym rytmem szprosów czy lampy w abażurach z materiału, nawiązujące formą do papierowych lampionów – wskazuje architektka.

Paleta barw oparta na naturalnych odcieniach ziemi nadaje przestrzeni uniwersalny charakter. Ożywiają ją jednak mocniejsze akcenty kolorystyczne, takie jak odcienie pomarańczu, miedzi, palonej sieny czy bordo. Choć te kolory również mają swoje źródło w ziemi, są zdecydowanie bardziej wyraziste. Wnętrza nawiązują do Kraju Kwitnącej Wiśni również poprzez graficzne akcenty czerni. Balans wprowadzają chłodne, złamane zielenie. Co ważne, materiały i kolory są konsekwentnie stosowane w całym domu, zarówno w części dziennej, jak i prywatnych pomieszczeniach, tworząc spójną gamę kolorystyczną.

Dzieła sztuki (użytkowej)

Już od wejścia do domu przykuwają uwagę rozwiązania, które harmonijnie łączą funkcjonalność z artystycznym wyrazem. Centralnym punktem holu są przeszklone drzwi, które oddzielają tę część od salonu i kuchni. Ich delikatna metalowa konstrukcja nie blokuje światła, a wręcz przeciwnie – wprowadza je głęboko do wnętrza, nadając przestronności całemu pomieszczeniu.

W salonie uwagę przyciąga z kolei lampa-totem z dmuchanego szkła w różnych kolorach. Jej unikalny design sprawia, że jest ozdobą nawet wtedy, gdy nie jest włączona. Eksponowanie ulubionej ceramiki odbywa się za sprawą podświetlonej witryny, wbudowanej w ścianę przy kuchni, gdzie jako tło wykorzystano naturalny kamień.

Przechodząc do strefy kuchennej, zauważymy, że powracają w niej barwy użyte w salonie. Zgaszona zieleń pojawia się zarówno na sofie, jak i na zabudowie kuchennej. Ciekawe detale to pionowe szprosy na frontach niektórych szafek wiszących, które świetnie komponują się z czarnym sprzętem AGD i lekkimi krzesłami. – Tylko domownicy wiedzą, że w zabudowie meblowej kryją się dyskretne drzwi do praktycznej spiżarni – zdradza Karolina Drogoszcz.

Balans pracy i relaksu

Na styku przestrzeni dziennej i prywatnej w domu znajduje się gabinet, który pełni także funkcję pokoju gościnnego w razie potrzeby.

Zależało nam na stworzeniu funkcjonalnej przestrzeni, która będzie sprzyjać zarówno pracy, jak i odpoczynkowi – objaśnia architektka. – Sercem gabinetu jest więc biurko z wygodnym, dużym blatem oraz ergonomicznym krzesłem, idealne do długich godzin skupienia. Wiemy jednak, jak ważna w każdej pracy jest przerwa na chwilę oddechu, spojrzenie z dystansu, łyk kawy. Stąd wygodna sofa z niewielkim stolikiem kawowym obok. Tu też może komfortowo przenocować gość – dodaje.

Ażurowe drewniane fronty w gabinecie ukrywają miejsce na dokumenty, a otwarte półki regału w odcieniu zieleni, nawiązującym do koloru kanapy, są idealne do eksponowania ulubionych albumów i dekoracyjnych drobiazgów. — Pracuje się efektywniej w pięknym otoczeniu — podkreśla architektka.

Gdy rozbłysną lampiony

Dalekowschodnie inspiracje wyraźnie widoczne są w oświetleniu części prywatnej domu, zwłaszcza w sypialni oraz pokoju dziecięcym. Lampy w formie abażurów nawiązują do papierowych lampionów, dodając przestrzeni charakterystycznego klimatu. W sypialni, motyw tapety za „lewitującym” łóżkiem oraz graficzna kompozycja drewnianych lameli, żaluzji i wzór dywanu wprowadzają elementy wschodnie. Ukryte w zabudowie meblowej drzwi do garderoby przypominają ruchome ściany tradycyjnych japońskich domów.

Pokój dziecięcy, urządzony w lekkim i przyjemnym stylu, harmonizuje z resztą domu. – Naturalne drewno pojawia się nie tylko na podłodze czy w zabudowie meblowej, ale także na fragmencie sufitu nad łóżkiem, jakby w postaci baldachimu – wskazuje Karolina Drogoszcz.

Dziecięcy charakter wnętrza przejawia się w tapecie z motywem rybek oraz małych mebelkach wolnostojących w kąciku do zabawy. Pozostałe elementy wyposażenia, takie jak wbudowany regał z efektownymi łukami czy szafa, mają uniwersalny charakter, zapewniając funkcjonalność przez wiele lat.

Szersze spojrzenie

W głównej łazience wprowadzono bezpośredni kontakt z naturą dzięki zastosowaniu materiałów takich jak drewno, kamień oraz płytki ceramiczne w jasnych, ciepłych odcieniach ziemi. Każdy z tych materiałów ma niejednolite wybarwienie, co dodaje przestrzeni naturalnego charakteru. Żywe rośliny dopełniają efekt biophilic design, który w tym przypadku pojawił się zupełnie naturalnie, bez potrzeby specjalnego przekonywania inwestorów.

W tej łazience na szczególną uwagę zasługuje okazała strelicja biała, doskonale harmonizująca ze stonowaną kolorystyką i jednocześnie łatwa w pielęgnacji. Naturalność wnętrza podkreśla przecierana farba typu limewash, która ozdabia sufit oraz ścianę przy oknie. Fronty szafek z drewnianymi ażurami oraz metalowo-kamienne lampy pełnią rolę biżuteryjnych akcentów aranżacji, wprowadzając elegancki, subtelny detal.

Kontrast w mniejszej łazience

W drugiej, mniejszej łazience, zastosowano podobne rozwiązania, lecz z zupełnie innym efektem wizualnym. Kluczowym elementem jest tutaj obecność czarnych, graficznych akcentów, które dominują w oprawie lustra, sedesu, konstrukcji kabiny prysznicowej oraz w wielu dodatkach. Dzięki tym kontrastującym detalom, przestrzeń zyskuje nowoczesny i wyrazisty charakter, wyróżniając się odmiennym stylem w porównaniu do głównej łazienki.

Pracownia Mango Investments prowadzona przez Karolinę Drogoszcz powstała w 2007 roku w Krakowie jako MANGO STUDIO Architektury Wnętrz i Ogrodów. Od 16 lat tworzy ją kameralny zespół projektowy ściśle wyspecjalizowany w stylowych i klasycznych wnętrzach, którego znakami rozpoznawczymi są wyjątkowa atmosfera współpracy i bardzo osobiste, wysoce zindywidualizowane podejście do klientów.

Mango Investments nie tylko specjalizuje się w projektowaniu przestrzeni prywatnych, ale też z powodzeniem aranżuje wnętrza dla kawiarni, restauracji, piekarni w stylu francuskich patisserie, czy resto barów. Studio, chociaż założone i prowadzone w Krakowie, swoją działalnością wykracza daleko poza Małopolskę. Pracownia z powodzeniem realizuje kompleksowe projekty, od pomysłu po wykończenie, w całej Polsce i za granicą.