Na gdańskim osiedlu Doki powstało 80-metrowe mieszkanie zaprojektowane dla Pani Małgosi i jej córki. Za projektem stoi Emilia Rainko z pracowni BŁOGO STUDIO. To wnętrze zbudowane z ciszy i światła: ma być azylem pośród miejskiego rytmu, miejscem rodzinnych rytuałów i spokojnych poranków. Architektura prowadzi tu opowieść – najpierw porządkuje funkcję, potem pozwala wybrzmieć materiałom i detalom.
Przestrzeń skrojona do życia
Pierwotny układ ułożono od nowa, tak by oddech wnętrza korespondował z codziennymi potrzebami domowniczek. Kuchnię otwarto na salon, dzięki czemu strefa dzienna zyskała przestronność i płynność. Dawne WC zamieniło się w schowek z pralnią, sprytnie ukryty w ciągu kuchennym. Pokój córki powiększono kosztem sypialni głównej, dodając wnękę na wysokie łóżko z kotarą – powstała wymarzona „baza”, a huśtawka podkreśliła lekkość i dziecięcą energię. Całość spina wyważony rytm komunikacji: funkcje są blisko, ale nie nachodzą na siebie.
Materia, kolor, światło
Paleta barw łączy błękity i granaty z ciepłą bielą, bordowymi akcentami i detalami w tonie starego złota. W wykończeniach dominują drewno i kamień – materiały, które z czasem szlachetnieją i wprowadzają naturalną, spokojną temperaturę. Serce domu stanowi drewniana wyspa kuchenna z marmurowym blatem na toczonych nogach: łączy reprezentacyjność z praktyką, mieszcząc m.in. lodówkę na wino i spersonalizowane szuflady. Oświetlenie – w warstwie ogólnej i nastrojowej – podkreśla faktury, a wieczorem miękko domyka kadry.
Rzemiosło i detale z historią
Wnętrze powstało ręką rzemieślników: większość mebli zaprojektowano indywidualnie i wykonano na zamówienie (sofa od tapicera, stół od stolarza, stolik kawowy od kamieniarza). Gotowe kupiono głównie krzesła, oświetlenie i drobne dodatki – wszystko po to, by utrzymać spójny charakter. Na ścianach pojawiły się stare włoskie grafiki, a w sypialni, nad toaletką, obraz Julii Śmiarowskiej, niosący baśniową, intrygującą aurę. Drobiazgi z lokalnych pchlich targów i antykwariatów dopełniają całość, wprowadzając autentyczność i lekko nostalgię. Tu każdy element ma swój powód: proporcję, wspomnienie, dotyk.
Projekt BŁOGO STUDIO łączy przytulność z ponadczasowością: przestrzeń jest funkcjonalna, ale nie techniczna; emocjonalna, ale nie sentymentalna. Zmiana układu, customowe meble, materiały o długim życiu i świadomie budowana kolekcja sztuki i detalu sprawiły, że mieszkanie na „Dokach” stało się oazą spokoju – miejscem, gdzie można celebrwać codzienność i wracać po ciepło, światło i bliskość.
























Projekt: Emilia Rainko – BŁOGO STUDIO
Zdjęcia: Dariusz Jarząbek