Zaangażowanie Mostafy Salema w tworzenie przestrzeni łączących tradycję z nowoczesnością, zdążyło mu już przynieść uznanie na scenie międzynarodowej. Prace  Salema prezentowano w prestiżowych publikacjach, takich jak ArchDaily, oraz na La Biennale di Venezia, gdzie pełnił rolę kuratora Pawilonu Egipskiego. Wystąpienie na TEDx dodatkowo ugruntowało reputację egipskiego architekta, ukazując publiczności jego inspirujące perspektywy architektoniczne. Podczas rozmowy z projektantem, którego praca zwyciężyła w kategorii OUTDOOR i zdobyła drugie miejsce w głównej kategorii Konkursu Paradyż Designers, poruszyliśmy tematykę jego ostatnich wykładów, dyskutowaliśmy o przemyśleniach na temat przyszłości urbanistyki oraz roli architekta w kształtowaniu współczesnego świata.

Podczas Gali wręczenia nagród Paradyż Designers wspominałeś, że „Tak jak kuchnia odzwierciedla tożsamość regionalną, tak samo powinna robić to architektura. Budujemy dla przyszłości, nie dla przemijających trendów”. Prosto z Warszawy udałeś się do Paryża na swój autorski wykład: „Architektura od frontu: Lasagne to nie Koshary” w École Nationale Supérieure d’Architecture de Paris-Malaquais w prestiżowym Amphithéâtre d’Honneur. Co było tematem Twojego wystąpienia?

– Stoimy w obliczu świata, gdzie „instagramowa” estetyka często góruje nad kontekstem i doświadczeniem użytkownika. Poruszam dość szeroko kwestię, że dzisiaj często widzimy brak spójności pomiędzy wybranymi materiałami a środowiskiem, w którym są stosowane. Przykładem mogą być szklane fasady w trudnych klimatach czy panele słoneczne na pustyniach, wymagające ogromnych ilości wody do czyszczenia – to tylko kilka przykładów, gdzie estetyka przeważa nad długoterminową równowagą. Moja prezentacja rzuciła światło na te kwestie, podkreślając znaczenie rozumienia długoterminowego wpływu wyborów projektowych. Architekci są dziś pod presją tworzenia projektów, które wyglądają dobrze online, zaniedbując potrzeby środowiska i ludzi, którzy będą zamieszkiwać te przestrzenie. Studenci, pochłonięci szybkim rozwojem narzędzi AI i BIM, mogą popaść w przekonanie, że architektura polega wyłącznie na tworzeniu efektownych wizualizacji. Klienci, bombardowani oszałamiającymi obrazami w mediach społecznościowych, poszukują podobnych projektów do swych realizacji, pomijając kluczowe aspekty takie jak funkcjonalność i zrównoważony rozwój. Ten trend podważa tożsamość kulturową i wrażliwość środowiskową, które architektura powinna ucieleśniać. Moje przesłanie brzmi: jako edukatorzy musimy ponownie skoncentrować się na podstawowych zasadach architektury z naszymi studentami. Badacze również muszą zniwelować lukę pomiędzy swoimi osiągnięciami a praktykującymi architektami. Wspólnie powinniśmy edukować klientów na temat tego, co naprawdę służy społeczności. Tak jak lasagna nie będzie nigdy gwiazdą egipskiego stołu, tak i trendy architektoniczne tracą sens, gdy są przenoszone z jednego kontekstu do drugiego. Budujmy dla klimatu, nie dla przemijających trendów!

Co było Twoją inspiracją do stworzenia projektu na międzynarodowy konkurs Paradyż Designers i jak przy tym projekcie wykorzystałeś spieki TRI-D Ceramiki Paradyż?

-W momencie, gdy zobaczyłem brief konkursu Paradyż Designers na portalu Archdaily, doznałem olśnienia. W przeciwieństwie do typowych konkursów architektonicznych, ten nie dotyczył tylko stworzenia budynku; zapraszał nas do odkrycia na nowo potencjału powierzchni kwarcowych TRI-D. Głęboko przemówiło to do mnie jako projektanta, który pasjonuje się przesuwaniem granic i odkrywaniem innowacyjnych materiałów. Właśnie to zafascynowało mnie najbardziej. Konkurs wywołał zatem inny sposób myślenia. Ta koncentracja na materialności była siłą napędową mojego zgłoszenia konkursowego.

Czy możesz podzielić się doświadczeniami i wyzwaniami, które napotkałeś podczas konkursu Paradyż Designers? Jakie elementy Twojego projektu Twoim zdaniem najbardziej rezonowały z jurorami?

-Trudno jednoznacznie powiedzieć, co rezonowało z jurorami, ale wierzę, że dwa aspekty mogły zwrócić ich uwagę. Po pierwsze, koncepcja wykorzystania powierzchni kwarcowych TRI-D Paradyż na dworcu autobusowym była nietypowa. Ten wybór zapewniał dużą codzienną ekspozycję materiału, stanowiąc stałą i znaczącą reklamę dla Paradyż. Po drugie, skupiłem się na ścisłej integracji projektu z otaczającym środowiskiem. Oznaczało to wykorzystanie spieków kwarcowych TRI-D w sposób, który komplementował lokalną estetykę i klimat, pokazując łatwą adaptację materiału do różnych kontekstów. Ostatecznie jestem ogromnie wdzięczny jurorom za uznanie potencjału mojego projektu.

Opowiedz nam coś więcej o Twojej filozofii projektowania. W jaki sposób to podejście wpływa na realizowane przez Ciebie projekty ?

-Podstawą jest dogłębne zrozumienie specyficznego kontekstu projektu. Zwykle badam lokalne środowisko, dziedzictwo kulturowe i istniejące architektoniczne wzorce. Po zanurzeniu się w kontekście mogę zidentyfikować tradycyjne materiały, elementy projektowe i układy przestrzenne, które rezonują ze społecznością. Ta filozofia z natury promuje zrównoważony i odporny na klimat design. Tradycyjna architektura często ucieleśnia głębokie zrozumienie lokalnych zasobów. Jeśli zintegrować te lekcje z nowoczesnymi projektami, możemy tworzyć budynki odpowiednie kulturowo, energooszczędne i odporne na warunki środowiskowe.

Jak widzisz swoją rolę jako architekta w kontekście współczesnych przestrzeni miejskich? Jakie obowiązki Twoim zdaniem mają architekci w kształtowaniu tych środowisk?

-Rola architekta powinna ewoluować w kierunku odpowiedzialnego narratora historii i adwokata społeczności. To wykracza poza samo projektowanie wizualnie atrakcyjnych struktur. Musimy być głęboko zaangażowani w kontekst naszych projektów, rozumiejąc społeczną tkankę, dziedzictwo kulturowe i wyzwania środowiskowe specyficznej lokalizacji. Jest to oczywiście zgodne z przesłaniem, które przekazałem na mojej konferencji w Paryżu. Architekci muszą wyjść poza pokusę „instagramowych” projektów i priorytetowo traktować długoterminowe potrzeby ludzi, którzy będą zamieszkiwać te przestrzenie. Musimy projektować dla rzeczywistej funkcjonalności, interakcji społecznej i zrównoważonego rozwoju środowiskowego. Budynek nie powinien wyglądać dobrze tylko na szybkie zdjęcie; powinien być miejscem, które buduje poczucie przynależności i służy swoim celom przez pokolenia.

Twoje prace często podkreślają znaczenie kontekstu kulturowego w architekturze. Czy możesz opowiedzieć nam o konkretnym projekcie, w którym było to szczególnie ważne?

-Do głowy przychodzi mi projekt latarni w Egipcie. Bezpieczeństwo pieszych jest często pomijane w egipskich miastach, gdzie istniejące latarnie służą głównie pojazdom. Aby temu zaradzić, zaprojektowaliśmy latarnię o wyraźnym, kątowym kształcie, która efektywnie oświetla zarówno chodniki, jak i drogi. To podejście zaspokajało funkcjonalną potrzebę i harmonijnie wpasowywało się w lokalny kontekst. Egipska architektura historycznie opiera się na ortogonalnych siatkach, a nie krzywiznach. Szanując to, zapewniliśmy, że kształt latarni pozostał kątowy, z abstrakcyjnym elementem na szczycie. Ten element przypominał sylwetkę faraonicznej rośliny trzcinowej, natychmiast rozpoznawalnej przez przechodniów i subtelnie odwołującej się do bogatej historii Egiptu. Projekt, mimo swojego niewielkiego rozmiaru, dobrze pokazuje znaczenie zrozumienia kulturowego kontekstu.

Dlaczego Twoim zdaniem warto startować w konkursach architektonicznych? Jakie korzyści mogą wyniknąć z udziału w takich wydarzeniach zarówno dla młodych architektów, jak  i doświadczonych profesjonalistów?

– Konkursy architektoniczne były dla mnie nieustannym źródłem inspiracji i rozwoju przez całą karierę, a zwycięstwo w konkursie Paradyż Designers jest moim dziewiątym. Tego rodzaju zmagania wymuszają myślenie kreatywne w odpowiedzi na unikalne wyzwania, a opinie od szanowanych jurorów są bezcenne dla doskonalenia podejścia projektowego. Niezależnie od tego, czy jest to międzynarodowy konkurs podkreślający głębokie zrozumienie kontekstu, czy lokalne wyzwanie, te wydarzenia nieustannie przypominają, że w naszej pracy nie chodzi tylko o estetykę, ale także o projektowanie dla prawdziwych ludzi i miejsc. Konkursy są jak obóz treningowy dla architektów, utrzymują nas zmotywowanych, promują ciągłe uczenie się i budują mocne portfolio. Dlatego startuję w nich od czasów studenckich i gorąco zachęcam wszystkich, zwłaszcza młodych architektów, do udziału. Możecie się zdziwić, co można dzięki nim osiągnąć.

Tegoroczny konkurs Paradyż Designers zakończył się ogromnym sukcesem, przyciągając wielu utalentowanych uczestników z całego świata. Wydarzenie  zgromadziło różnorodne projekty, które odzwierciedlały nowe trendy i innowacyjne podejście do pracy ze spiekami kwarcowymi TRI-D. Zgłoszenia napływały z różnych zakątków globu, co podkreśliło dodatkowo międzynarodowy charakter konkursu oraz jego prestiż. Dzięki wysokiemu poziomowi  i kreatywności uczestników, konkurs Paradyż Designers stał się ważnym wydarzeniem w świecie designu, potwierdzając swoją pozycję jako platforma do rozpoznawalności i sukcesu zawodowego zarówno w Polsce, jak i na świecie.

Mat. prasowe Paradyż Designers.