Wśród krzewów rozrastających się jednocześnie nisko i szeroko, jałowieć sabiński jest tym, który z racji swojego efektownego wyglądu robi największe wrażenie. Wybiera się go jako roślinę uzupełniającą ciąg nasadzeń, ale i zabezpieczającą podłoże przed nadmiernym rozrostem chwastów, które trzeba byłoby regularnie usuwać. Dekoracyjne ciągi rosnących przy sobie jałowców tego gatunku, nie tylko więc zdobią ogrody, ale i oszczędzają ogrodnikom pracy!

Jak rozpoznać Jałowiec Sabiński?

Wygląd jałowca sabińskiego od razu przykuwa uwagę i to wcale nie ze względu na jego wysokość. Roślina ta płoży się nisko po ziemi, skutecznie ją zasłaniając i odcinając zarazem dopływ światła tak, że na podłożu nie ma wymagających usuwania chwastów. Krzew rozrasta się silnie i z czasem tworzy piękny szpaler nasadzeniowy. Jak rozpoznać jałowiec sabiński? Będzie niski, o pędach rozgałęzionych w formie dekoracyjnej miotełki, zwracając uwagę swoim ulistnieniem. Na młodej roślinie będą to liście igiełkowate, o długości ok 4 mmm. Na starszej – łuskowate, charakterystycznie trójkątne i lekko jajowate. Zwarty pokrój liści sprawia, że przylegają one mocno do gałązek, a przy tym są tępe, więc nie ma tu obawy o ukłucie się nimi. Ciekawym efektem wizualnym jałowców sabińskich są ich szyszkojagody, które najczęściej przyjmują barwę czarną lub prawie czarną.

Czy jałowce są trujące?

Osoby, które zachwycone wyglądem tego iglastego krzewu, chciałyby go mieć w ogrodzie w większej ilości, często zadają pytanie czy jałowce są trujące i nie jest to pytanie nieuzasadnione! Nie wszyscy wiedzą, że mechanizm obronny jałowca wykształcił we wszystkich częściach tej rośliny, od pędów, przez liście aż po owoce – trujący olejek eteryczny. Mało tego, siła trucizny jest dość wysoka, a samo spożycie szyszkojagód (owoców rośliny), może powodować wymioty, silne stany zapalne jelit i żołądka, a nawet śmierć! Absolutnie nie wolno zjadać szyszek tego pięknego iglaka, a wszystkie pielęgnacyjne prace ogrodowe np. przycinanie rośliny czy jej przesadzanie, powinno się wykonywać w ochronnych rękawiczkach i najlepiej w maseczce na twarzy. Roztarcie liście jałowca powoduje wydzielanie się trujący olejku, który może podrażniać i wywołać alergie.

Ważne: jałowców sabińskiego nie powinno się sadzić na terenach, do których często podchodzą ciekawskie dzieci. Nieświadomość zagrożenia, z jakim mogą się zetknąć przy tej roślinie, próbie jedzenia jej owoców czy zabawy liśćmi, może się tu skończyć tragicznie.

Jakie są odmiany jałowca?

Wyróżniamy kilka różnych odmian jałowców sabińskich, które różnią się od siebie ubarwieniem liści i pokrojem pędów, ale co do zasady niskiego płożenia się i silnego rozrastania – są w zasadzie takie same. Jakie są zatem odmiany tego jałowca?

  • Arcadia Juniperus – jasnozielony w najbardziej typowym dla Polski odcieniu tego koloru. W szerokości potrafi rozrosnąć się nawet do trzech metrów.
  • Blaue Donau – lekko srebrzysty, często wybierany właśnie przez nietypowe ubarwienie i efektowną krzaczastość. Dobrze rośnie nawet na słabszym podłożu
  • Broadmoor – bardzo zwarty, zielony, z mocno nachodzącymi na siebie pędami. Często wybierany do dokładnego pokrywania znajdującego się pod nim podłoża.
  • Glauca – lekko srebrzysty, ale nie tak jak Blaue Donau i wpadający w kolor niebieskawy.
  • Hicksii Jupenirus – z szarozielonymi igłami i wzniesionymi pędami. Wydziela na tle innych jałowców sabińskiego dość charakterystyczny zapach.
  • Sabina – z połączeniem łuskowatego i igiełkowatego ulistnienia. Klasycznie zielony, ciemny.
  • Rockery Gem – niebieskostalowy zimą, zielonostalowy wiosną. Bardzo niski, ale pięknie rozrastający się wszerz.
  • Tam no Blight – jeden z wyższych, dorasta nawet do metra wysokości i barwi się na szaro, niebieskawo lub lekko zielono
  • Tamariscifolia – pięknie wypiętrzony i bardzo gęsty. Jego liście są drobne, ale zwarte, szarozielone.

Gdzie rośnie jałowiec?

W polskich warunkach klimatycznych jałowiec sabiński przyjmuje się praktycznie wszędzie, o ile posadzi go człowiek. W formie dzikiej rośnie u nas bardzo rzadko i ciężko na niego trafić. Biolodzy znaleźli jego stanowiska jedynie w Pieninach, a dokładniej na Sokolicy, Bystrzyku, Głowie Cukru i na Facimiechu. Oryginalnie natomiast, odpowiadając na pytanie gdzie rośnie jałowiec, spotyka się go w górach południowej Europy, Azji Mniejszej i Środkowej oraz Kaukazu. Swoje stanowiska ma także w górzystych regionach Afryki Północnej.

Warto wiedzieć, że uprawa jałowca sabińskiego jest mało wymagająca, dlatego tak chętnie kupuje się go dzisiaj do obsadzania skarp, terenów przy płotach, murkach i zadarniania gruntu. Jako gatunek mrozoodporny i wytrzymały, świetnie sprawdza się tam, gdzie warunki są trudne, a właściciele terenu niekoniecznie chcą dokładać sobie pracy.