Większość z nas nigdy nawet nie pomyślała o tym, żeby klasyczną biel na domowych sufitach zastąpić czymś bardziej oryginalnym. Owszem, w pokojach dzieci zdarzają się gwiazdki świecące z sufitu w ciemności, ale żeby całkowicie zmienić kolor tego, co mamy nad głowami? Czemu nie?! Hitem wśród aranżacyjnych pomysłów jest np. czarny sufit! I to wcale nie jest pomyłka!

Co daje czarny sufit?

Głównymi korzyściami, jaki daje czarny sufit w pomieszczeniach domowych są:

  • Unikatowość i niepowtarzalność aranżacji połączona z luksusowym wyrazem
  • Optyczne obniżenie wnętrza, co świetnie sprawdza się w przypadku bardzo wysokich pokoi (np. w starych kamienicach, apartamentach i mieszkaniach loftowych)
  • Zamaskowanie niedoskonałości sufitu i jego nierówności, która przy barwie białej jest skrajnie widoczna, ale już przy zastosowaniu różnych odcieni czerni – wręcz przeciwnie
  • Nadanie proporcjonalności nadzwyczaj wysokim łazienkom
  • Wprowadzenie do wnętrza tzw. elementu zaskoczenia, dzięki któremu przestrzeń nabiera całkiem nowego wymiaru
  • Podkreślenie stylistyki mieszkania, np. poprzez zgranie barwy czarnej z kolorystyką mebli i podłóg np. na zasadzie żywego kontrastu

Wykorzystanie koloru czarnego jako motywu przewodniego aranżacji. Dobrym przykładem będzie czarny sufit plus część mebli i dodatkowy również w tym samym kolorze. Efektownie sprawdza się to np. w eleganckich gabinetach.

Kiedy ciemny sufit?

Czarny lub ciemny sufit to dobry pomysł na podkreślenie wyrazistości wnętrza. Takich pomieszczeń wciąż jest mało i w oczach gości budzą zdecydowane „wow!”, zwłaszcza gdy całość wnętrza ładnie współgra z wybranymi kolorami ciemnego sufitu. Nie musi to być czysta, głęboka czerń, ale różne jej wariacje.

O ciemnym suficie warto pomyśleć więc zarówno wtedy, gdy chcemy by nasze mieszkanie było inne niż większość i czymś się wyróżniało, jak i gdy jest po prostu za wysokie i wizualnie chcemy je „pomniejszyć”. Dodatkowo, ciemny sufit to mniej kurzu i zabrudzeń – na specjalnych, zmywalnych farbach w tej tonacji, kurz nie osadza się tak szybko, a przez to mieszkanie jest czystsze i to się po prostu czuje.

Jakie ściany do czarnego sufitu?

Kilka tonów jaśniejsze! Jeśli myśli o tym, jakie ściany do czarnego sufitu będą pasowały najlepiej i jednocześnie chcemy pozostać przy barwach ciemnych, to zasada „ciemne nigdy obok ciemnego” powinna być najważniejsza. Można tu postawić na ściany szare, grafitowe, metalizowane i utrzymane w lekko ciemniejszym niż biel odcieniu itd. Naturalnie, nie musimy tu decydować się wyłącznie na kolory nudne i biurowe!

Sprawdzi się też:

  • Czysta, matowa biel
  • Intensywny błękit
  • Mocna żółć oraz wszystkie, celowo rozmyte jej tonacje
  • Kolory brzoskwiniowe, łososiowe i róże
  • Zieleń

Kontrastowa kolorystyka ściana ożywi przestrzeń i sprawi, że będziemy się w niej dobrze czuli.

Czarny sufit w salonie – dobry pomysł czy ryzyko?

Salon jest tym miejscem, w którym spędzamy zwykle najwięcej czasu, dlatego wprowadzenie w nim koloru czarnego na suficie, lepiej dobrze przemyśleć.

Plusy: wnętrze nabierze ekskluzywnego charakteru, a przy wysokich salonach – optycznie je zmniejszy i sprawi, że staną się bardziej przytulne. Dobre połączenie czerni na suficie z oświetleniem podsufitowym może tu dać zachwycające efekty! Idealna opcja dla wielbicieli rozwiązań awangardowych i jednocześnie dobrze zaplanowanych.

Minusy: nie poleca się tej barwy do niskich salonów! Może mocno je stłumić i sprawić wrażenie przytłoczenia, a tego z pewnością byśmy nie chcieli.

Czarny sufit łazienka – całościowo czy częściowo?

Sufit w łazience może być całościowo czarny, ale tylko w jednym, bardzo konkretnym przypadku: jeśli pomieszczenie to jest bardzo wysokie. Jeśli natomiast mamy do czynienia z łazienkowym standardem, lepiej będzie zagrać jedynie dodatkami czerni na suficie. Przykład: obramówka/pas między ścianami a sufitem, albo kilka luźno rzuconych, czarnych płytek, ale nie całość! Niskie wnętrze plus czerń równa się efekt wręcz klaustrofobiczny!

Czarny sufit w małej łazience

Nie, nie i jeszcze raz nie! Wyjątek: jeśli lubimy gdy przestrzeń wokół nas jest stłumiona, nieco mroczna, przytłaczająca i „ciasna wizualnie”, wtedy jak najbardziej. W każdym innym przypadku niską łazienkę należy ozdabiać i na ścianach i na suficie kolorami, które optycznie powiększają, a nie pomniejszają przestrzeń.

Czarny sufit w sypialni

To jeden z lepszych pomysłów na niebanalne wnętrze! Można śmiało powiedzieć, że jest w tym i nutka ekstrawagancji i elegancji. Czerń w sypialni będzie intrygować, zwracać uwagę, ciekawić ale i… ułatwiać sen! Nie od dziś wiadomo, że człowiek najlepiej wysypia się wtedy, gdy wokół niego jest całkowicie ciemno. Zasłonięte okna to jedno, ale spotęgowanie tego efektu czarnym sufitem da jeszcze lepszy wypoczynek!

Uwaga: żeby uniknąć efektu sypialnianego „koszmarku” pamiętajmy, żeby poza czernią nad głową, zadbać o odpowiednią kolorystykę ścian, mebli i dodatków. Idealnie sprawdzą się tu kolory jasne: biel, beż, barwy lnu, rozmyta zieleń, delikatne błękity, pastele czy kolor niedojrzałej jeszcze brzoskwini. Takie jasne odcienie sprawią, że sypialnia wyda się lżejsza i bardziej przytulna, nawet jeśli cały jej sufit, a nie tylko jego fragmenty, pomalowane będą na czarno. Całość dobrze też będzie dopieścić kilkoma dodatkami (mogą to być ozdoby, lampki, narzuta na łóżko czy świeczki) w kolorze czarnym, tak, żeby ładnie zgrywały się z tym, co na suficie.

Ostatnio zasada: aranżując wnętrz z czarnym sufitem robimy to tak, by było przytulne i ciepłe, a nie mroczne i frustrujące!