Osiedle Kwiatów Polskich w warszawskim Wawrze to projekt, który udowadnia, że można budować inaczej – z dbałością o detale, doskonałą jakością oraz funkcjonalnością, jak dla siebie. Zrealizowane przez SENN Development, we współpracy z poznańską pracownią RMK.A, osiedle zostało nominowane do prestiżowej Nagrody Architektonicznej Województwa Wielkopolskiego.
Projekt mógłby ograniczyć się do typowego osiedla – wąska uliczka z identycznymi domami-bliźniakami po obu stronach. Zamiast tego, powstała przestrzeń, która zachwyca nowoczesnością, różnorodnością i przyjaznym charakterem. Śmiałe rozwiązania, takie jak białe i zielone elewacje czy falista blacha, mogą zaskakiwać, ale doskonale komponują się z otoczeniem. Miejsce to jest wolne od monotonii, pełne ładu i harmonii. Na każdym kroku widać staranność, by mieszkańcy czuli się tu komfortowo.
Światło i prywatność
Szukaliśmy jakiegoś motywu, który sprawi, że wjeżdżając na osiedle, nie będzie się miało wrażenia patrzenia na monotonną, generyczną architekturę – mówi Roderyk Milik, założyciel pracowni RMK.A. – Rozdrobnieniem bryły i jej przesunięciami staraliśmy się nadać temu założeniu pewne bogactwo formy. Chodziło też o stworzenie elementów, które budują prywatność – architekt tłumaczy pomysł na wnęki wejściowe i tarasowe. Dużą uwagę zwracaliśmy na światło słoneczne, jak porusza się po działce, dlatego te wnęki od strony wejścia i tarasu mają boczne okienka, które wpuszczają bardzo ładne światło w podcienia – tłumaczy architekt i dodaje, że jest z tego rozwiązania zadowolony, bo się sprawdziło.
Bardziej rozłożysty parter budynków tworzy rodzaj pierzei, podczas gdy lekko cofnięta bryła poddasza, nawiązująca do archetypowej formy domku, została zaprojektowana w sposób, który maksymalizuje dostęp naturalnego światła do ogrodu, zarówno od frontu, jak i od podwórka. Tego rodzaju rozrzeźbienie bryły nawiązuje do różnorodności architektury w okolicy, gdzie obok okazałych willi znajdują się niewielkie domki, często otoczone zabudowaniami gospodarczymi, a niegdyś także szklarnie. Właśnie z tego powodu wybrano blachę na elewację.
Jest to materiał kojarzący się z tymczasową zabudową gospodarczą, ale przede wszystkim bardzo dobrze współpracuje ze światłocieniem, tworząc efekt refleksu, głębokości i wertykalności – wyjaśnia Roderyk Milik.
Blachą falistą pokryto zarówno większe połacie parteru, jak i górną kondygnację, co pozwala na odbijanie światła i sprawia, że przestrzenie między budynkami stają się bardziej przyjazne. Urozmaicona tektonika brył to nie tylko estetyczny zabieg, ale również funkcjonalne rozwiązanie.
Projektując, długo szukaliśmy tego efektu – mówi architekt. – Chcieliśmy te cofnięcia i wysunięcia rozplanować w mądry sposób, tak, żeby wynikały z funkcji, były poparte racjonalnie narysowanymi rzutami – podkreśla Roderyk Milik.
Funkcjonalność na pierwszym miejscu
Dbałość o przemyślane układy funkcjonalne wnętrz była jednym z priorytetów Aleksandry Kurowskiej, która wraz z bratem Przemkiem i jego przyjacielem Arturem założyła SENN Development. W efekcie, w tych przestrzeniach nie znajdziesz mikrołazienek upchanych pod schodami ani sypialni, w których ledwie zmieści się łóżko. Układy zostały zaprojektowane nie tylko z myślą o estetyce, ale również o codziennej wygodzie. Są funkcjonalne, łatwe do dostosowania do indywidualnych potrzeb, a jednocześnie zachowują swoją powtarzalność i praktyczność w codziennym użytkowaniu.
Cała funkcja została zaprojektowana na kilka wariantów, żeby klient miał możliwość decydowania w pewnych określonych ramach – mówi Roderyk Milik. – Piony czy podejścia sanitarne umieszczamy tak, żeby móc przearanżować układ, jeśli klient będzie chciał na przykład zrezygnować ze spiżarni, żeby powiększyć kuchnię czy salon – tłumaczy architekt.
Zadbano dosłownie o każdy szczegół.
Przy drzwiach wejściowych umieściliśmy 50-centymetrowe doświetle na całą wysokość drzwi, przez które Twoja pociecha szybko zobaczy czy przyjaciele już się bawią na podwórku!” albo “okno w kuchni, które wychodzi prosto na ogród, pozwala rodzicom mieć dziecko na oku podczas zabaw w ogrodzie – czytamy w postach na facebookowym profilu SENN Development.
Jednym z takich smaczków, które pokazują, że nic w tym projekcie nie pozostawiono przypadkowi, są zaokrąglone krawędzie kominów – nawiązanie do falistej powierzchni blachy elewacyjnej.
Jakość na każdym etapie
Aleksandra Kurowska, dzięki swojemu wieloletniemu doświadczeniu w branży budowlanej i projektowaniu wnętrz, doskonale zna kluczowe elementy, które wymagają szczególnej uwagi na każdym etapie inwestycji. Nie ma pytania, na które nie potrafiłaby odpowiedzieć. SENN Development kładzie nacisk na wysoki standard na każdym etapie – od projektu, przez wykonanie, po profesjonalną obsługę. Przykładem dbałości o detale są m.in. podwójne ściany między budynkami, które zapewniają komfort ciszy, oraz pompy ciepła od renomowanych producentów, które gwarantują efektywność i niezawodność.
Jedni z naszych klientów przyszli z check listą, na której zaznaczyli, na czym im zależy w przyszłym domu. Okazało się, że nasza inwestycja była jedyną, która spełniała wszystkie wymogi i miała jeszcze kilka zalet, które ich zaskoczyły – opowiada o wrażeniach ze sprzedaży domów na Osiedlu Kwiatów Polskich Aleksandra Kurowska.
Faktycznie, mimo ogólnego zastoju na rynku, domy sprzedawały się jak świeże bułeczki. Klientów przyciągała ciekawa architektura, a wysoki standard inwestycji i obsługi utwierdzały w przekonaniu, że nie ma drugiej takiej na rynku. O tym, że te opinie utrzymały się po zakończeniu budowy przekonują wypowiedzi zadowolonych mieszkańców, które znajdziemy na profilu dewelopera na Instagramie.
U nas obsługa nie kończy się wraz z przekazaniem domu. To już zawsze są nasi klienci, dbamy o nich
i z czymkolwiek przychodzą, zawsze staramy się pomc – podkreśla Aleksandra Kurowska.
Gdy zbliżał się termin przeglądu pomp ciepła w domach, mieszkańcy dostali maila z przypomnieniem.
To przegląd wymagany do utrzymania gwarancji, a termin wypadał akurat latem. Kto wtedy myśli o ogrzewaniu? Dlatego my pomyśleliśmy i wynegocjowaliśmy rabat w autoryzowanym serwisie – mówi deweloperka.
Do Pani Oli mieszkańcy Osiedla Kwiatów Polskich zwracają się z najróżniejszymi sprawami, jak choćby, gdzie posłać dziecko do przedszkola.
Rozpuściłam wici po znajomych, zebrałam opinie, i faktycznie klientka wybrała jedno z miejsc, które rekomendowaliśmy, i jest zadowolona – cieszy się Aleksandra Kurowska.
Osiedle z nominacją
Kwiatów Polskich to przede wszystkim miejsce, gdzie dobrze się mieszka, ale ciekawy projekt osiedla znalazł też uznanie w branży – trafi do grona zaledwie czterech nominowanych do Nagrody Architektonicznej Województwa Wielkopolskiego w kategorii Dzieło Eksportowe.
My jesteśmyz Poznania, a projekt jest w Warszawie, najczęściej to działa w drugą stronę – mówi Roderyk Milik.
Nominacja do tej prestiżowej nagrody to duże wyróżnienie, tym bardziej że jest to pierwsza realizacja SENN Development. Aby wybrać pracownię, z którą będzie współpracować, deweloper zamówił projekty koncepcyjne u trzech wybranych z długiej listy biur projektowych.
Zapłaciliśmy trzy razy, ale dzięki temu mogliśmy się przekonać, który projekt najbardziej nam się spodoba i z kim nam się dobrze współpracuje – tłumaczy Aleksandra Kurowska.
Architektura Osiedla Kwiatów Polskich wyznacza nowy standard tego typu osiedli. Urzekła klientów i zyskała uznanie znakomitych ekspertów – Kapituły Nagrody Architektonicznej Województwa Wielkopolskiego. Tymczasem SENN Development przekazuje już nabywcom domy w dwóch kolejnych inwestycjach, dwie następne właśnie wystartowały, a po nowym roku ruszy jeszcze jedna.
Realizacja: Senn Development | www.senn.pl
Zdjęcia: Nate Cook Photography