Na warszawskim Starym Mokotowie, tuż obok zielonego skweru i kina Iluzjon, powstał apartament, który łamie schematy, a jednocześnie zachowuje wybitnie wyważoną kompozycję. Autorkami projektu są architektki z FUGA Architektura Wnętrz, a ich partnerką – bardzo kreatywna inwestorka, dla której mieszkanie miało stać się prywatną galerią życia. Punktem wyjścia była modernistyczna kamienica z lat 30., a celem – przestrzeń jasna, funkcjonalna i otwarta na sztukę. Założenia projektowe ułożyły się wokół całkowitej zmiany układu: otwarcia planu, wprowadzenia amfiladowej komunikacji i wyraźnego centrum wspólnego, w którym kuchnia, jadalnia i salon swobodnie się przenikają.
Między historią a współczesnością
Kamienica autorstwa duetu J. Gelbard i R. Sigalin stała się dla projektantek żywym kontekstem. Zamiast konkurować z architekturą miejsca, wnętrze wchodzi z nią w dialog: długi hol o minimalistycznej zabudowie porządkuje wejście i prowadzi do dalszych części mieszkania, jak preludium do rozwinięcia tematu. Neutralne ściany, drewniana podłoga i naturalne wykończenia budują bazę, która uniesie zarówno codzienność, jak i kolekcjonowaną przez lata sztukę. Otwarty, amfiladowy układ uwalnia światło i umożliwia płynny obieg między strefami – to reakcja na dawną, ciężką i mało funkcjonalną strukturę.
Serce domu: kuchnia, jadalnia, salon
Strefa dzienna to scena dla designu i sztuki. Kuchnia, widoczna już z holu, zachwyca lekkością: podwieszana, biała zabudowa z ryflowanymi uchwytami, jasny kamienny blat i subtelna, srebrzysta armatura porządkują kompozycję bez zbędnego hałasu. Na ścianie abstrakcyjny obraz Agnieszki Kicińskiej nadaje ton całej narracji – sztuka to nie dodatek, lecz równorzędny aktor. Obok rozciąga się jadalnia z czarnym stołem USM Haller i geometrycznymi krzesłami w odcieniu limonkowej zieleni projektu Christophe’a Marchanda. Śmiały kolor wyostrza neutralną bazę, ale nie dominuje – jest jak akord, który ożywia melodię. W tej samej tonacji materialnej pozostaje komoda USM Haller, dyskretnie porządkująca przedmioty dnia codziennego i spajająca metaliczne akcenty całej strefy.
W salonie nowoczesny błysk spotyka się z ciepłem materiału. Pikowana sofa w gołębioszarym odcieniu zaprasza do odpoczynku, obok niej staje fotel Maggiolina i modernistyczny stolik z przeszklonym blatem. Ściany i parapety wypełniają obrazy, grafiki, linoryty, fotografie i rzeźby – w tym prace Jaime’go Hayona – wprowadzając rytm kolekcji, który płynnie przenika życie domowe. Paleta szarości, beży i bieli tworzy dla sztuki tło, a światło, wędrując w ciągu dnia, rysuje na powierzchniach miękkie kadry.
Sypialnia i łazienka: cisza, rytm, ciągłość
Z części dziennej przechodzi się do sypialni, gdzie regał De Padova, odkupiony od zaprzyjaźnionego architekta, stał się osią kompozycji. Na jego półkach mieszka imponujący zbiór książek o sztuce, fotografii i architekturze. Pomiędzy tomami pojawiają się kameralne rzeźby i obrazy, które wyciszają tempo i kierują uwagę ku detalom. Kolorystyka pozostaje stonowana, dominują biele, beże i ziemiste tony – sprzyjające lekturze, twórczej pracy i odpoczynkowi. Z sypialni prowadzi przejście do garderoby, a stamtąd powrót do holu: obieg domyka się w płynnym kręgu, wzmacniając wrażenie harmonii.
W łazience echo minionych dekad otrzymuje współczesną wersję. Ciepłe, pionowo układane płytki cegiełkowe z kontrastową fugą przywołują estetykę lat 70., drewniana zabudowa dodaje lekkości, a ryflowane elementy dyskretnie nawiązują do motywów znanych z kuchni. Całość uzupełnia lastryko na podłodze – gest w stronę modernistycznej tradycji warszawskich kamienic, odczytanej w dzisiejszej, eleganckiej skali.
Ten apartament to opowieść o balansie: między historią a współczesnością, między formą a funkcją, między codziennością a sztuką. Architektki z FUGA Architektura Wnętrz wraz z inwestorką zadbały o spójność materiałów, faktur i detali, dzięki czemu każde pomieszczenie pozostaje częścią większej narracji, a jednocześnie zachowuje własny charakter. Mieszkanie, które miało być początkowo inwestycją, stało się miejscem do życia – osobistą galerią, w której design jest językiem, sztuka treścią, a architektura ramą dla intensywnej, pięknej codzienności.


















Projekt: Fuga Architektura Wnętrz: Katarzyna Burak, Antonina Sadurska, Paulina Ostasz-Pięcek
Stylizacja: Katarzyna Burak i Antonina Sadurska z FUGA Architektura Wnętrz
Zdjęcia: Patryk Polewany